Dni ostatnie. Walka z BeWuPem powoli zbliża się do końca. Tym razem model nie będzie przedstawiał pojazdu mocno wyeksploatowanego a raczej brudnego. Po pierwsze nakleiłem naklejki po wcześniejszym pokryciu całości SIDOLUXEM. Mały "łosz" po całości celem przyciemnienia modelu i uwypuklenia szczelin wszelkiej maści. Wypukłości w niektórych miejscach takich jak klapy wejściowe etc lekko rozjaśniłem. Położyłem też w niektórych miejscach "przetarcia" farby, malowałem je pędzelkiem 000 i szarymi HUMBROLAMI. Dorobię jeszcze kilka "rdzewień" , ale dosłownie tylko kilka, następnie brudzenie pastelami i piaskowym HUMBROLEM.
Przy Shatanie nie wiele zrobiłem, to nie wiele i tak zajęło mi dwa wieczory, wycięte zostały wszystkie żeberka płatów, teraz powoli zabieram się za montaż skrzydła, daję sobie na to ok dwóch tygodni.
I wreszcie najważniejsze w mojej opinii wydarzenie dni ostatnich, czyli uroczyste otwarcie sezonu modelarskiego 2014. Była pizza, cała masa kobiet, alkohol lany strumieniami.
Ekipa prawie nie przytomna nad ranem się rozeszła.
Sezon 2014 uważam za otwarty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz