Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ToTo-21 August. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ToTo-21 August. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 14 maja 2015

ToTo-21 August - cz.4 dokumentacja.

ToTo-21 August
Udało mi się ukończyć w 99 procentach dokumentację tego modelu.

Pozostało mi jedynie dopracować plany do wersji "wydawniczej".

Pełen opis budowy został zamieszczony w BaterflajowymŚwiecie pod adresem http://motylasty.pl/toto021a.html

Zamieściłem tam cały proces budowy modelu
w miarę dokładnie obfotografowany i mam nadzieję, że jasno opisany.

Dodatkowo poddałem ów opis po szerszą dyskusje na forach rcclubu i peefemu.
Mam nadzieję, że wzorem ToTo-0 i ToTo-7 model ten powstanie w większej ilości egzemplarzy.
Wdzięczny będę za wszelkie uwagi, sugestie i pytania tyczące budowy i problemów z tą budową związanych.
O zamieszczeniu planów, przy których zostało mi dosłownie kilka godzin pracy powiadomię jak tylko szybko się z tym uporam.
Wypada mi w tym miejscu podziękować ...... za ....... :)

niedziela, 26 kwietnia 2015

ToTo-21 August - cz.3

August wreszcie został oblatany.
Obawiałem się trochę jego zachowania i reakcji z racji małych doświadczeń z tym "dziwnym" profilem. Start jednak odbył się bez jakichkolwiek problemów, pogoda do oblotu była dzisiaj odpowiednia nie liczą c oczywiście deszczu, który się pojawił. W sumie odbyłem modelem dwa loty po około 20 minut. Zastosowałem akumulator 1800, pobór prądu w granicach 14 Amper, łopatki Graupnera 9x5.
Generalnie model nie wymagał większego trymowania. Zachowuje się poprawnie, w zakrętach "nie ciągnie ogona", jest diabelnie zwrotny i czuły na ster wysokości, co wynika z jego dość dużej powierzchni. Beczka wykonywana jest bardzo szybko, lot plecowy wymaga pilnowania.
Można wykonać bardzo powolny przelot bez tendencji do przepadania, co jak sądzę jest dużą zasługą zastosowanego profilu.
Fotki z powietrza za parę dni, czas zabrać się za dokumentację.
Po lądowaniu.


ToTo-21 AugustToTo-21 August

Udało mi się też oblatać Pioneera wspomnianego w poprzednim artykule, miodzio :)
Tak bezstresowego modelu jeszcze chyba nie miałem.



środa, 7 stycznia 2015

ToTo-21 August - cz.2

Prace nad Augustem powoli zbliżają się do końca..
Model został pokryty taśmami pakowymi, był moment, że chciałem go wykończyć techniką papier + wikol o której rozpisywałem się w swoim poradniku depronowym.
Model docelowo ma być katowany przez Juniora, stąd też właśnie taki sposób wykończenia.
Papier z wikolem pozostawiam sobie na projekt następny, nie powiem męczy mnie cały czas temat makiety, coś co zarazem będzie latało, będzie wyglądało i pozwoli mi na pokazanie szeregu technik depronowym w jednym miejscu. Nie wiem jeszcze do końca co to będzie, być może PZL - Flaming, którego miałem okazje dobrze obfotografować w Muzeum Lotnictwa, a może rzucę się na Karasia.
Wracając jednak do Augusta pozostało mi zamocować napęd, serwomechanizmy i cała resztę osprzętu. Mam też nadzieję że zmieści się w nim Dedalus, trochę miejsca w kadłubie jest.
Na dzień dzisiejszy model prezentuje się następująco :

ToTo-21 August profil KFmToTo-21 August profil KFm

Ufny jestem, że w przeciągu najbliższych dni model zostanie ukończony.
Pooglądałem dzisiaj trochę filmów na youtubie tyczących KFm-a, coraz bardziej ciekawi mnie jak August zachowa się w powietrzu.

wtorek, 18 listopada 2014

ToTo-21 August - cz.1

Czas jakiś temu, prawie rok wspominałem o chęci budowy motoszybowca zaopatrzonego w płat z profilem KFm. Powstały nawet odpowiednie rysunki w SketchUpie, model wstępnie nazwałem wtedy ToTo - Zero: http://motylasty.blogspot.com/2013/12/sketchup-finisz.html
Dodatkowym bodźcem była mała relacja fotograficzna z oblotu takiego modelu autorstwa P. Jakuba Augustyna : http://motylasty.blogspot.com/2014/04/toto-1-kfm3-pana-jakuba-augustyna.html
Ostatnim elementem układanki jest Dedalus, czyli układ stabilizacji lotu, który czeka na odpowiednią platformę do testów. Wszystkie te elementy złożyły się na budowę odpowiedniego modelu.
Wspomniany ToTo-Zero uległ małym przekształceniom, zmieniłem obrys kadłuba, zmieniłem rodzaj usterzenia na T i powoli zabrałem się za budowę modelu . Myśl pierwsza to budowa kolejnego modelu dla początkujących, czyli maksymalnie prostego, bez udziwnień, taniego, ot takiego z którym poradzi sobie każdy nastolatek. Model zaczął powstawać w sposób powiedzmy "doświadczalny". O ile wcześniej w przypadku innych modeli zazwyczaj starałem się wpierw wszystko przemyśleć, rozrysować, znów przemyśleć i dopiero budować na podstawie już gotowych planów, o tyle w tym przypadku model rodzi się pierwszy. Na podstawie wstępnych rysunków, cały czas wprowadzam poprawki, modyfikacje, przebudowy. Stąd też zapewne plany ostateczne powstaną na podstawie już gotowego i oblatanego modelu i najpewniej  uważny budowniczy zauważy pewne odstępstwa i różnice pomiędzy fotografiami a samymi rysunkami. Model powstaje z depronu 6 i 3 mm.
Gdzie jeden i drugi są z jednej ze stron żłobkowane. To też wymusiło na mnie właśnie taką jaka jest budowę usterzenia pionowego. Na dzień dzisiejszy model jest gotowy w około 70-80 procentach. Pozostało mi wybrać jedynie sposób jego wykończenia, na ten moment jeszcze nie wiem, czy będzie malowany, kryty taśmami, czy też może oklejony papierem na wikol.
Zmieniłem tez samą nazwę na August, jakoś tak coraz bardziej przemawiają do mnie swą dźwięcznością śląskie imiona :)

ToTo-21 August profil KFmToTo-21 August profil KFm

Otrzymałem też fotkę ToTa-2 w wykonaniu Pana Piotra Talagi.
Model wykonany czysto i mam nadzieję że .... poleci.
Czekam na relację Pana Piotra.

ToTo-2 - P.Talaga





niedziela, 27 kwietnia 2014

ToTo-1 KFM3 Pana Jakuba Augustyna

Dostałem dzisiaj ( wczoraj ) wiadomość o kolejnym oblatanym ToTo-1. Wykonawcą i pilotem jest Pan Jakub Augustyn. Modyfikacja jak widzę tyczyła profilu i obrysu płata.

ToTo-1 KFM3 by Jakub A.ToTo-1 KFM3 by Jakub A.


ToTo-1 KFM3 by Jakub A.ToTo-1 KFM3 by Jakub A.


"Witam, rok temu też zbudowałem toto 1 z profilem kfm3. Mimo, iż był to mój drugi samolot to dzięki wspaniałemu opisowi i planom budowa poszła gładko a latał wspaniale. Kilka razy nawet złapałem termikę. Od siebie chciałbym podziękować za pracę włożoną w stronę internetową i informacje w niej zawarte, bardzo mi pomogła na początku. Gdyby chciał Pan zdjęcia na blog to zamieszczam link do albumu z kilkoma ładnymi: https://picasaweb.google.com/107356673307533926275/Toto?authuser=0&feat=directlink"

Chyba przyjdzie mi jednak wcześniej rysowanego ToTo-Zero w końcu zbudować.

poniedziałek, 16 grudnia 2013

SketchUp - finisz.

Około dwudziestu godzin pracy. Zaczynałem jako może nie zero kompletne, ale pojęcie moje o SketchUpie było mizerne. Może porwałem się z motyką na słońce, ale opanowałem. Projekt ToTo-Zero ukończony. Rysowanie to było przymiarką i być może zaowocuje modelem na podstawie tych rysunków. Podstawowy SketchUp plus dosłownie jeden plugin służący do zaokrąglania krawędzi, tyle potrzeba by takowy model narysować. Oczywiście popełniłem kilka błędów, teraz wiem, że niektóre rzeczy rysowałem od d...py strony. Przy następnym projekcie będę o to mądrzejszy. Chyba zabiorę się za rozrysowanie laminatowego motoszybowca z tradycyjnym balsowym płatem, coś około 220 cm rozpiętości.
Gotowy ToTo-Zero wygląda następująco.

ToTo-Zero projekt SketchUpToTo-Zero projekt SketchUp


ToTo-Zero projekt SketchUpToTo-Zero projekt SketchUp


niedziela, 15 grudnia 2013

SketchUp - widzę nie światełko w tunelu, ale wielkie światło.

Wreszcie się przełamałem, strach ma wielkie oczy. Zabrałem się za rysowanie kadłuba.
Cała zabawa ze SketchUpem polega na zmianie sposoby myślenia. Parę dni ostrego rysowania mnie o tym przekonało. System ten wspaniale rozwija postrzeganie 3D i myślenie w kategoriach obiektów 3D, ich wzajemnego przenikania się, oddziaływania na siebie i logiki działań. Uczy tez pewnej systematyczności i skupienia. Oczywiście sam SketchUp ma pewne ograniczenia. O ile narzędzie FollowMe, czyli wyciąganie po ścieżce doskonale sprawdza się w przypadku ścieżek prostych i prostych łuków, o tyle ścieżki bardziej zawiłe generują "cuda wianki". Potęga w pluginach. Poszukałem ich trochę i życie stało się prostsze. A to właśnie te cholerne ścieżki, a to krzywe Beziera i cała masa innych.
Doskonałym źródłem jest strona sketchup.com.pl

ToToZero - SketchUpToToZero - SketchUp


ToToZero - SketchUpToToZero - SketchUp

Polecam każdemu spróbowania rysowania w tym programie.



czwartek, 12 grudnia 2013

SketchUp - widzę światełko w tunelu - ale ono migocze.

Odkładam jak tylko mogę rysowanie kadłuba. Moja wiedza w zakresie wygładzania powierzchni wygiętych po łuku ( jakkolwiek to zabrzmiało ) jest na tym etapie powiedzmy mikra. Pewne próby już prowadziłem, efekt niestety mnie nie zadowala. Szukam odpowiednich pluginów, które to robią.
Dlatego też czas ostatni poświęciłem na rysowanie statecznika pionowego. Niby rzecz trywialna, ale wymagała kilku trików, być może własnie to co zwę trikami akurat jest w SketchUpie normalne. Wyoblenie krawędzi natarcia wydawało mi się w pierwszej chwili proste, do tego doszła listwa wzmacniająca krawędź spływu, która na samych końcówkach też powinna odziedziczyć wyoblenie po depronie.
Powiem krótko - MASAKRA. Ale w końcu mi się udało.

ToToZero - SketchUpToToZero - SketchUp


ToToZero - SketchUpToToZero - SketchUp

Mam nadzieję, że przez weekend uda mi się coś tym kadłubem wykombinować.


środa, 11 grudnia 2013

SketchUp - widzę światełko w tunelu - coraz większe.

Nie powiem, światełko w tunelu z każdą godziną rośnie. Myślenie w kategoriach SketchUpa to istna ekwilibrystyka. gro przyzwyczajeń z innych programów graficznych stanowi tu doskonałą barierę.
Rzeczy zdałoby się jeszcze kilka godzin temu nie możliwe nagle stają się realne.
Oczywiście jest to okupione czasem, coraz mniejszą ilością owłosienia na głowie, a i pod pachami, ze nie pwowiem.  Chyba opanowałem wyokrąglenia, chyba nawet wiem jak do tego podejść. Się mi nawet udało silnik TowerPro zaimplementować w skali jeden do jeden. Mam teraz i silnik i serwo do przyszłych projektów. Zdaję sobie sprawę, że w tym czasie, który poświęciłem na to "malowanie" pewnie już bym miał trzy czwarte modelu gotowego. A tak jestem w malinach. Czeka mnie teraz wirtualne wyginanie depronu , już mi się włos jeży na plecach. Podręczniki SketchUpa napisane są jakoś tak sucho, nie mówię o malowaniu samolotów, ale w ogóle o malowaniu tym programem. Nie pokazując jednak istoty rzeczy w pewnych aspektach.
Oki dorysowałem do płata brakujące elementy wzmocnień, powalczyłem z usterzeniem poziomym.
Powoli pojawia się sylwetka modelu.

ToToZero - SketchUpToToZero - SketchUp


ToToZero - SketchUpToToZero - SketchUp

Przy okazji, wczoraj udało mi się zabrać za malowanie gąsienic w BWP-2, trochę zdjęć porobiłem.
Pewnie coś o tym napiszę.


niedziela, 8 grudnia 2013

SketchUp - widzę światełko w tunelu.

Własna duma mnie rozwali. Po kilku godzinach ostrego siedzenia filozofia tego programu zaczyna do mnie przemawiać. Światełko w tunelu ujrzałem. Wreszcie dokładnie narysowałem to co chciałem, a nie SketchUp narysował to co jemu się wydawało, że mnie się wydaje.
Opanowanie swego czasu SzotoFopa zajęło mi, .... no długo by liczyć. To jest tak jak człek się przyklei do jednego wyrobu ( COREL DRAW ) i wszystko próbuje w nim robić. Nic bardziej błędnego. Do SketchuPa zasiadłem już jakiś czas temu, rysując w nim meble i inne takie. Proste kształty bez trików, wszystko w prostych kątach. Narysowanie zwykłego depronowego skrzydła z profile KFM wydawało mi się czymś niesamowitym. Wszak przekrój przy kadłubie i na końcówkach płata inny. Trzeba się przyzwyczaić do innej filozofii, odrzucić myślenie corelowe, a włączyć sketchupowe.
Nie powiem dumny jestem z siebie jak .... :)
Całe to rysowanie to tak przy okazji prac nad nowym projektem, do którego niejako zmusił mnie jeden z forumowiczów, przerabiając ToTa-1 na motoszybowca właśnie z KFM-emem.
Zacząłem od płata, jutro jak czas pozwoli łapię się za rozrysowanie kadłuba.
Powiem tak, jak ktoś szuka czegoś do 3D, to ten program wydaje mi się idealny.

ToToZero - SketchUpToToZero - SketchUp


ToToZero - SketchUpToToZero - SketchUp

Przy okazji malowania płata, jak widać serwo Hextronika sobie wyrysowałem, chyba czas zacząć tworzyć jakąś bibliotekę elementów RC.




piątek, 1 listopada 2013

Toto - 1 z Knurowa, a sprawa nieśmiertelności.

Nadziałem się dzisiaj na wątek poświęcony ToTo-1, a raczej jego dość istotnej modyfikacji polegającej na zastosowaniu profilu KFM-3. Temat opisany na peefemie : http://pfmrc.eu/index.php?/topic/37937-toto-1-pierwszy-model-reaktywacja-23-x-film/page__st__20
A jako że dzisiaj święto tych, których już nie ma pełen zadumy i mając w pamięci ile radości dało mi kiedyś zaprojektowanie i oblatanie tego modelu gmeram myślowo nad powtórnym zabraniem się za projekt modelu dla początkujących.
Wiem, wiem modeli takowych cała masa jest, a to Zefir Piotrowy, a to RWD-5 by Skazoo.
Ale męczy mnie, tym bardziej że zobaczyłem jak ToTo-1 fajnie sobie radzi na tym profilu. Smaczku jeszcze dodał fakt, ze model ten został zbudowany prze mojego imiennika, a imiennik ów zamieszkuje w miejscu, co to które jest sercu memu bliskie, a takoż i lata nim na lotnisku Gliwickim.
Za pozwoleniem Tomka zamieszczam fotki jego ToTa.






Chyba przysiądę i pomny faktu ile projektów mam rozgrzebanych dodam do nich kolejny raz projekt modelu dla początkujących, wszak zimowe wieczory idą.
Ciekaw jestem opinii innych, czy warto dzisiaj w dobie ogólnodostępnych modeli dla nowicjuszy bawić się kolejny raz w taki projekt. Z drugiej zaś strony są to gotowce, uczą one jedynie latania, ale nie uczą ..... modelarstwa.