Pokazywanie postów oznaczonych etykietą modele plastikowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą modele plastikowe. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 13 października 2024

Mini wiertarka TAMIYA - unboxing

 Modelarska mini wiertarka firmy TAMIYA


Przez dłuższy czas poszukiwałem do swych prac modelarskich zarówno tych, które tycza modeli latających RC, jaki i modeli redukcyjnych odpowiedniej wiertarki. Głównym wyznacznikiem przy wyborze były dla mnie : 

  • wielkość, czyli im mniejsza wiertarka ( a raczej wiertareczka ), tym lepsza
  • jak najniższe obroty wrzeciona
  • jak największa moc 
  • jakość wykonania
  • cena samego urządzenia w granicach rozsądku
Wszelkie urządzenia wysokoobrotowe typu DREMEL, Proxxon, których trochę mam niestety, do pewnych prac absolutnie się nie nadaje. Są one zbyt duże, przez co mają ograniczony dostęp przy niektórych czynnościach, mają one wszystkie źle umieszczony w mojej ocenie włącznik zasilania,
to je najbardziej dyskwalifikuje i rzecz jasna zbyt duże obroty przy pewnych pracach.
W poszukiwaniach swych trafiłem przeglądając stary katalog TAMIYI z roku 1999 na maszynkę,
która od razu mi się spodobała i co mnie bardzo ucieszyło nadal jest produkowana. To rozwiązało problem jakości, co TAMIYA to TAMIYA.
Cena samego narzędzia bardzo fajna - 100 kilka złotych na dzień dzisiejszy.  

Wyrób zapakowany tradycyjnie, jak na TAMIYĘ przystało w fajny karton.
W środku znajdziemy trzy woreczki wypełnione częściami składowymi wiertarki, gdyż samą wiertarkę musimy poskładać jak model plastikowy, wszystkie elementy w ramkach :
  • ramka z obudową i przekładnią
  • ramka z mechanizmem spustowym
  • ramka z silniczkiem i elementami napędowymi + smar do przekładni
Całości dopełnia bardzo czytelna instrukcja.
Do wiertarki musimy jedynie dokupić dwa ogniwa "paluszki" AA.
Składanie maszyny to sama przyjemność, średnio rozgarnięty "pawian" zrobi to w godzinę.
Jak to pracuje ?. Moim zdaniem rewelacyjnie, wiertarka jest bardzo wygodna i ergonomiczna
nawet dla kogoś kto "ma większe łapy", zaskakująco duży moment obrotowy, jak na maszynkę zasilaną tylko dwoma paluszkami. Doskonale nadaje się do prac w plastiku, plexi, sklejce, drewnie, aluminium.
Zakres średnic wierteł, których możemy użyć nie jest wielki, raptem do 1 do 3 mm, samo wrzeciono ma w wyposażeniu dwa uchwyty do różnych wierteł.
Trochę szkoda, że TAMIYA nie zastosowała w tym urządzeniu tradycyjnego małego uchwytu wiertarskiego. Trochę już tym urządzeniem popracowałem i jestem bardzo zadowolony, oczywiście nie jest to koń roboczy do ciągłej pracy. Zastanawiam się nad małą przeróbką wiertarki poprzez dodanie gniazda, które pozwoliłoby mi na zasilanie przewodowe z płynną zewnętrzną regulacją obrotów.
Jeśli dojdzie do takiej przeróbki oczywiście o tym rozwiązaniu powiadomię.


Wnętrze opakowania po otwarciu.

Części wiertarki plus instrukcja.

Wielkość "maszyny".

POLECAM


środa, 9 października 2024

Mini szlifierka NITEO - unboxing

 

Mini szlifierka modelarska firmy NITEO.

Jakiś czas temu dzięki znajomemu ( Andrzej dzięki ) nabyłem dostępną w sklepach sieci Biedronka małą szlifierkę prostą. Narzędzie kosztowało o ile pamiętam około 60-70 PLN. Szlifierka przeleżała w mojej modelarni jakiś czas. Na co dzień używam Proxona, jednak w końcu zdecydowałem się na użycie tego maleństwa. Do testu przystąpiłem z pewnymi oporami, bo cóż takie maleństwo może ?. No nie powiem, ale zdziwiłem się i to mocno. Maszyna ta jest bardzo mała i przez to wygodna, można nią dotrzeć w miejsca gdzie inne szlifierki typu Proxon, się nie zmieszczą, lub też ich gabaryty nie pozwolą na normalna pracę. Obawiałem się, czy NITEO da radę. Kolejny szok, jak na takiego mikrusa zasilanego pojedynczym ogniwem 3,6 V maszyna jest "zabójcza". Moment obrotowy pozwala na spokojne szlifowanie i frezowanie w materiałach takich jak sklejka, ABS, wszelkie inne tworzywa sztuczne itd. Warunkiem komfortowej pracy jest naładowanie narzędzia. Szlifierka nie posiada płynnie regulowanych obrotów, mamy do wyboru trzy prędkości : 5000, 10000 i 15000 obr./min przełączanych,
czy też raczej wybieranych przyciskiem, o wybranej prędkości informują diody na obudowie w tylnej części.  Z przodu znajdziemy przycisk blokujący wrzeciono w trakcie zakładania tarczy szlifierskiej, frezu, czy też innej końcówki. Na ten moment cudo.
Teraz minusy, znalazłem tylko dwa. Po pierwsze brak w zestawie końcówek wrzeciona o średnicy innej, niż 3,2 mm, czyli skazani jesteśmy tylko frezy, tarcze o takiej właśnie średnicy. No chyba, ze uda nam się dobrać "wkłady" z innej maszynki tego typu.
Sprawa druga tycząca nie tylko tego urządzenia, ale też innych podobnych jak Proxon, Dubro, czy też Dremel. We wszystkich tych urządzeniach włącznik zasilania znajduje się w tylnej części narzędzia. Dlaczego nikt jeszcze nie wpadł na pomysł, by ten włącznik znajdował się z przodu pod palcem wskazującym, co znacznie poprawiłoby wygodę i ergonomię użycia.
W przypadku narzędzi zasilanych przewodowo można sobie rzecz jasna poradzić z pomocą włącznika uruchamianego "pedałem", czyli nożnie. 

Maszynka zapakowana jest w tekturowe pudełko, w środku znajdziemy bardzo obszerną instrukcję, krótki kabel USB-C do ładowania, pudełko z końcówkami do obróbki, szlifowania itd. 

Dane techniczne :

  • średnica narzędzi - 3,2 mm
  • zasilanie Li-Ion o pojemności 600 mA ładowane przez gniazdo USB-C
  • prędkości obrotowe 5000/10000/15000
  • czas ładowania około 2 godzi
  • jako napęd zastosowano silnik firmy MABUCHI
Zawartość opakowania.

Dane techniczne.

Wielkość urządzenia.


POLECAM



poniedziałek, 2 maja 2022

Festiwal modelarski Bytom 2022

 



Warto być.






Miejsce :

Hala Sportowa "Na Skarpie"
ul. Frycza Modrzewskiego 5a
41-907 Bytom

Termin : 

Godziny dla zwiedzających wystawę:
Sobota 14 maja 2022 r. 13:00 - 17:00
Niedziela 15 maja 2022 r. 9:00 - 12:00

Więcej informacji na : https://bytom-model-festiwal.pl




poniedziałek, 27 września 2021

T34/85 ZVEZDA - unboxing

"Z pudła brane", tym określeniem będę nazywał od teraz moje boje z plastikami. Do tej pory przez lata kleiłem jedynie modele takich firm jak : Tamiya, Italeri, Dragon, Academy Minicraft i Trumpeter.
Tym razem postanowiłem sięgnąć po wyrób zza wschodniej granicy. T-34 już u mnie na półce stoi, jest to jednak wersja z armatą 76 produkcji Tamiyi - model już leciwy. Czołgi radzieckie jak i radzieckie samoloty to dla mnie może nie kwintesencja, ale coś powiedzmy fajnego.

T-34/85 ZVEZDA

Sam model zapakowany jest w solidne pudło, jak każdy wyrób Zvezdy na stronie czołowej fajna grafika, na tylnej zdjęcie samego modelu, po bokach tabela kolorów potrzebnych farb, podane wymiary, ilość elementów itd. 

T-34/85 ZVEZDA

Ramki z elementami zapakowane w dwa worki foliowe.
Doskonale zabezpiecza to wszystkie elementy modelu.
W osobnym woreczku znajdziemy elementy przezroczyste, kawałek siatki oraz dołączone kalkomanie.
W przypadku tego modelu mamy dwa schematy malowania.

Dołączona instrukcja modelu w czytelny sposób objaśnia kolejność

T-34/85 ZVEZDA
 jego składania i klejenia, pierwsza strona to krótki rys historyczny, uwagi itd, Znajdziemy tu opis ramek z numeracją poszczególnych elementów użytych do budowy modelu, niektóre z części widocznych na ramkach są wykreślone z opisu ramek, co pozwala domniemywać, że w tym konkretnym modelu nie są one używane, ale może pojawiają się w innym T-34 Zvezdy. Dołączona jest instrukcja malowania w postaci kolorowej wkładki z wyszczególnieniem farb z palety Zvezdy i ich odpowiedników Tamiyi.

T-34/85 ZVEZDA
Trochę o samych ramkach, a raczej odlanych w nich elementach.
Przyzwyczajony do doskonałości odlewów Tamiyi, nawet tej starej z początku lat siedemdziesiątych z niemałą ciekawością odpakowywałem worki Zvezdy, to mój pierwszy ich model. Co mi się w oczy rzuciło, to jakaś dziwna niejednorodność samego odlewu, na fotografii obok widać to doskonale, jakieś zacieki, wygląda to tak jak źle wymieszana farba.

T-34/85 ZVEZDA
Z drugiej zaś strony fantastycznie oddana faktura, co akurat widać w przypadku wieży tego czołgu, czysty żeliwny odlew, ślady spawów przypominają faktycznie spawy. Na wypraskach nie zauważyłem nadlewek, co zdarzało mi się w przypadku modeli Italeri i Academy, nie znalazłem też nie dolewek, czy tez jam skurczowych, wszystkie elementy naprawdę są czytelnie ponumerowane i w logiczny sposób umieszczone na ramkach.

T-34/85 ZVEZDA
Producent oddał nawet bardzo drobne elementy bez uproszczeń typowych dla modeli innych firm, nie obyło się niestety bez małych wpadek, nie zawsze da się element tak zaprojektować by nie było na nim widać śladów po wypychaczach, czyli jednak odrobina szpachlówki będzie w niektórych miejscach potrzebna.
Jak wspomniałem wcześniej będę kleił metodą "prosto z pudła", czyli żadnych toczonych luf, pięciu blach itd. Nie mam zamiaru tez bawić się w jakieś pomiary i sprawdzania zgodności z dokumentacją i skalą.

T-34/85 ZVEZDA
Elementem ostatnim są gąsienice tego modelu, znajdziemy je na osobnej ramce koloru "metalowego", składają się z pojedynczych elementów, grup elementów i większych odcinków. Klejenie tego typu gąsienic stanowiło dla mnie jakiś tam problem, w przypadku tego modelu Zvezda zastosowała fajny patent, otóż gąsienice układamy na odpowiednim wzorcu, który oddaje ich ułożenie na kołach, prosto, bez stresu itd. W kolejnej części postaram się pokazać model po sklejeniu, a później sam proces malowania, brudzenia itd.
 

niedziela, 13 marca 2016

Festiwal modelarski Bytom 2016

Warto być, warto popatrzeć, warto pofotografować.
W tym roku około 1300  wystawionych modeli, masa sklepów modelarskich, warsztaty, pokazy.

Trochę moich fotek z pobyto w dniu wczorajszym.

Festiwal Bytom 2016Festiwal Bytom 2016


Festiwal Bytom 2016Festiwal Bytom 2016


Festiwal Bytom 2016Festiwal Bytom 2016


Festiwal Bytom 2016Festiwal Bytom 2016


Festiwal Bytom 2016Festiwal Bytom 2016


Festiwal Bytom 2016Festiwal Bytom 2016


Festiwal Bytom 2016Festiwal Bytom 2016


Festiwal Bytom 2016Festiwal Bytom 2016


Festiwal Bytom 2016Festiwal Bytom 2016


Festiwal Bytom 2016Festiwal Bytom 2016


Festiwal Bytom 2016Festiwal Bytom 2016


Festiwal Bytom 2016Festiwal Bytom 2016





niedziela, 27 grudnia 2015

Christmastajm 2015

Hitec Telemetry SystemŚwięta, święta i po świętach.
Cztery dni odpoczynku od klawiatury, komputra, tableta, laptopa i innych takich. Postanowiłem w te świąteczne dni pośmigać na nartach, chyba ...... wodnych. Napuściłem wody do wanny, założyłem narty i porysowałem kafelki.
Nie polatałem, a pogoda była że żal du...ę ściskał.
A co zrobiłem ?.
Dziad mnie przyniósł ( piszę dziad bo kasę chciał za ten prezent ) system telemetrii Hiteca, będzie się działo. Więc poświęciłem temu systemowi trochę czasu i napisałem kolejny artykuł. Powinien się za jakiś czas pojawić.

Jest to komplet Combo do motoszybowców wyposażony w :

  • stację telemetryczną
  • czujniki temperatury - dwie sztuki 
  • antena systemu GPS
  • menadżer serwomechanizmów
  • czujnik barometryczny wznoszenia - wariometr
  • czujnik prędkości z rurka Pitota
Podłączyłem, sprawdziłem, przetestowałem w warunkach pokojowych i .... działa.

Prócz tego wreszcie po dwóch latach zabrałem się za T-55 firmy Trumpeter. Nie wiem jeszcze jakie będzie malowanie. Kusi mnie kamuflaż czeski, szukam materiałów i fotografii. A może zrobię wersję z 1968 z inwazji. Jeszcze nie wiem.  

Tank T-55 Tank T-55

Na ten moment model w około 90 procentach gotowy. Pozostała jeszcze jakaś drobnica i samo malowanie. Kleję tradycyjnie jak leci, z pudełka, no kilka poprawek, jakieś elementy z drutu.
Ale bez szaleństw - trzy wieczory fajnej zabawy.

sobota, 12 grudnia 2015

Narzędzia z Lidla - szlifierka do paznokci

Szlifierka modelarska
Szlifierka modelarska
 I znów w moim ulubionym spożywczym markecie LIDL nabyłem narzędzie powiedzmy "modelarskie".
Szlifierka do ..... manicuru i pedicuru firmy SANITAS.
Powiedzmy że wyrób typowo "babski", ale jak cały czas powtarzam "modelarstwo to sztuka, głównie myślenia". Wszak na warsztacie modelarza nie tylko plastikowego znajdzie to całą masę zastosowań.

Oczywiście o dostęp do narzędzia będzie trzeba trochę powalczyć z drugą połową, żoną, kochanką, konkubiną, znajomą, przyjaciółką, czy jak tam zwał. No chyba, że człek się nie przyzna do posiadania.

Trochę danych technicznych :
  • zasilanie 230 v, 
  • dwie prędkości, 
  • lewe i prawe obroty, 
  • 6 końcówek szlifierskich diamentowych 1 polerka
  • 3 lata gwarancji.

Szlifierka modelarskaSzlifierka modelarska

Do zabawy z modelami plastikowymi jak znalazł. Zresztą nie tylko do plastików.
Cena w sumie niska - 59 zł.

środa, 25 listopada 2015

Challenger 1 Mk.3 - kontynuacja cz.2

Gościa, który mnie namówił na zakup tego modelu to bym najchętniej ....%^(%#^(%^@$%
To jakaś masakra, w normalnym tempie model stałby już w gablotce. Poświęcam mu około dwóch godzin każdego wieczora i powoli zaczynam wątpić. Celem zwiększenia swego "doła" obejrzałem sobie jeszcze Tamiyowy oryginał. Nie ma co porównywać. Firma Lee chyba wzięła wyrób Tamiyi, odbiła w gipsie i na tej podstawie wyprodukowała egzemplarz z którym ja się męczę.
Każda jedna cześć wymaga poprawek, szlifowania, szpachlowania itd. Plastik to jakaś porażka, dosłownie rozpada się w rękach, nic do niczego nie pasuje, otwory montażowe albo zalane, albo nie dolane, albo przesunięte. No ale dość narzekania, powoli jadę do przodu. Miałem zamiar na podstawie dostępnych fotografii trochę go zwaloryzować, podorabiać elementy z drutu, blachy i inne takie, ale odpuściłem. Skończyć, pomalować i odstawić, zero modelarstwa, typowe sklejactwo z pudełka. Na dzień dzisiejszy wygląda to tak.

Challenger 1 MK 3Challenger 1 MK 3


Challenger 1 MK 3Challenger 1 MK 3


SCUD Dragona razem z blachami na mnie łypie swymi ślepiami. :), ze nie wspomnę o innych modelach.