Pokazywanie postów oznaczonych etykietą arbiton. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą arbiton. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 22 stycznia 2015

Depron - jaki i gdzie.

Jako, że dostałem dzisiaj maila o treści, że zacytuję :

Depron w modelarstwie RC"Dzień dobry
Razem z kolegą dotarliśmy do Pana strony internetowej baterflajowy świat i wpadliśmy na pomysł złożenia toto o i toto 1. Niestety nie wiemy gdzie można kupić tani i dobry depron. Szukaliśmy na internecie, znaleźliśmy stronę z tanim i wymaganym depronem ale sklep ten cieszy się nie zbyt dobrą opinią. Jakby Pan mógł nam pomóc, podpowiedzieć gdzie można tanio kupić owy materiał bylibyśmy bardzo wdzięczni. Z góry dziękujemy za pomoc. Pozdrawiamy
Norbert i Jan"

A przy okazji byłem w sklepie modelarskim sygnowanym wielkim logiem CASTORAMA, dlatego też celem wyjaśnienia kilka słów o depronie.
Depron to nazwa handlowa jednej z form spienionego polistyrenu. Charakteryzuje się doskonałą odpornością na wilgoć. Jest lekki, porowaty i stosunkowo sztywny o dość jednorodnej strukturze - w odróżnieniu od styropianu. Daje się bardzo łatwo obrabiać ostrymi nożami i papierami ściernymi. Występuje w postaci białych płyt ( oryginalny depron ), zielonych, szarych, pomarańczowych. W modelarstwie zazwyczaj używany jest depron oryginalny biały, jasny zielony, ciemny zielony  i szary. Płyty deponu zazwyczaj są z jednej strony gładkie, z drugiej rowkowany. W handlu detalicznym występuje pod innymi nazwami, zazwyczaj izofloor, arbiton.
Dostępny w marketach budowlanych Castorama, Praktiker w płytach o grubościach 3 , 5 i 6 mm.
Pytanie w tych marketach o depron mija się z celem, taka nazwa nie jest tam znana.


Depron w modelarstwie RCSzukamy go na stoiskach z panelami podłogowymi i materiałami do ociepleń pod nazwami izoflor, arbiton.
Od jakiegoś czasu trudno mi było znaleźć depron obustronnie gładki, jednak dzisiejsza bytność zaowocowała zakupem paczki obustronnie gładkiego depronu w kolorze jasnoszarym o grubości 5 mm.
Paczka zawiera 10 arkuszy tego tworzywa, długość arkusza to 118 cm. Cena wydaje mi się też bardzo atrakcyjna, raptem wydałem 26 zł.
W najbliższym czasie postaram się napisać coś więcej właśnie o tym cezarowym depronie, ale wpierw muszę go poddać "testom", trochę pociąć, poszlifować, pokleić, powyginać, ot pobawić się nim.

Bardzo interesująca dyskusja na temat depronu pojawiła się swego czasu na forum PFM pod adresem : http://pfmrc.eu/index.php?/topic/32315-porownanie-depronow-6mm-z-roznych-zrodel/

Zaś ja sam o depronie piszę w Baterflajowymświecie , gdzie zresztą zapraszam.

poniedziałek, 24 listopada 2014

Jak sobie radzić ? - soudal, purex, chemolan - usuwanie spoin.

Soudal, Purex, Chemolan - usuwanie spoiny klejowej.Kleje poliuretanowe na dobre zadomowiły się w warsztacie modelarza depronowego.
Soudal, Purex, Chemolan - usuwanie spoiny klejowej.Kleje te posiadają jedną fantastyczną cechę, w procesie wiązania następuje jednocześnie lekkie spienianie kleju. Klej rozszerza się i doskonale penetruje we wszystkie miejsca. Jest za zarazem jego wielki plus i jednocześnie w pewnych przypadkach minus. Na fotografii obok widzimy jak klej ten "wychodzi" ze szczeliny i tworzy coś w rodzaju wałka.  O ile kleimy części wewnętrzne modelu, czyli nie widoczne, nie przeszkadza nam to. Jednak w momencie gdy   kleimy elementy widoczne, czy też zewnętrzne modelu, spoina ta swym wyglądem bardzo nas razi. Jak sobie z nią poradzić. Możemy próbować to zeszlifować klockiem papieru ściernego, możemy próbować wpierw to naciąć i powyrywać. To jednak narazi nas zazwyczaj na zbyt głębokie cięcie i osłabienie miejsca klejonego. Idealnym by było mieć narzędzie, które jakoś to wytnie, ale nie przetnie zarazem depronu. Czyli potrzebny nam jest nóż z ograniczoną głębokością "wejścia  w spoinę".
Soudal, Purex, Chemolan - usuwanie spoiny klejowej.Zasady jakimi nóż ten powinien się kierować pokazuje rysunek poglądowy zamieszczony obok. Po pierwsze wejście w spoinę klejową powinno się odbyć na poziomie samego depronu, czyli ważnym jest odpowiednie naostrzenie ostrza. Zwykłe ostrze posiada kształt symetrycznego klina. Do naszych potrzeb będzie raczej potrzebny klin jednostronny. Po drugie ostrze zagłębiając się w spoinę powinno napotkać na opór ścianki tak by jej nie uszkodzić, lub nie przeciąć. Rozwiązaniem tutaj będzie jakiś ogranicznik głębokości. Mając na uwadze te wytyczne zrobiłem
Soudal, Purex, Chemolan - usuwanie spoiny klejowej.
sobie odpowiedni nóż do usuwania spoin. Materiałem wyjściowym była płytka czarnego tworzywa ABS, z którego zostały wycięte wszystkie elementy , jako kleju użyłem tego samego ABS-u rozpuszczonego w acetonie.
Soudal, Purex, Chemolan - usuwanie spoiny klejowej.Sam nożyk powinien być na tyle mały, by umożliwiał operowanie nim w miejscach o ograniczonym dostępie. Obok obydwa nożyki lewy i prawy jeszcze w elementach. Jako noże tnące użyte zostały tradycyjne dostępne w marketach dla majsterkowiczów wymienne ostrza. Oczywiście zostały one odpowiednio zmodyfikowane poprzez ich całkowite stępienie, a następnie zeszlifowanie w klin jednostronny i naostrzenie z pomocą papierów ściernych o gradacjach od 400 do 2000.
Soudal, Purex, Chemolan - usuwanie spoiny klejowej.Po wycięciu i wyszlifowaniu wszystkich elementów w pierwszej kolejności kleimy ze sobą same uchwyty. Oczywiście nasz nożyk możemy wykonać z innego tworzywa, sklejki , blaszki aluminiowej. Istotną jest sama zasada pracy,a nie tworzywo z którego narzędzie będzie wykonane. Elementy ślizgowe narzędzia dokładnie szlifujemy i polerujemy. Wszak one będą miały stały kontakt z powierzchnią depronu.
Mocowanie ostrz tnących. W powierzchniach dolnych naszego nożyka wycinamy rowek ukośny, w który później wkleimy ostrze. Rowek najprościej jest naciąć z pomocą ostrego noża pod katem około 45 stopni, później rowek ten szlifujemy z pomocą papieru ściernego naklejonego na kawałek listewki sosnowej.
Soudal, Purex, Chemolan - usuwanie spoiny klejowej.Głębokość rowka powinna być równa mniej więcej grubości samego ostrza tnącego. Sklejamy ze sobą wpierw uchwyty z częścią dolną. Dopiero po wyschnięciu kleju przystępujemy do wklejenia samych ostrz. Ostrza wklejamy częścią płaską klina w dół. Natomiast ustawiamy je tak, by sam czubek ostrza wystawał o ułamek milimetra poza "sanki" ogranicznika. Wszak jego zadaniem jest dokładnie przebić się przez samą spoinę klejową i lekko "zarysować", a  nie przeciąć powierzchnię depronu. Ostrza wklejone zostały z pomocą średniego CA. Daje nam to odrobinę czasu na dokładne jego ustawienie.
Soudal, Purex, Chemolan - usuwanie spoiny klejowej.Jak wcześniej wspomniałem wymiary narzędzi dobieramy tak, by były one jak najwygodniejsze w naszej pracy z depronem.
Dlatego też nie zamieszczam szczegółowych rysunków i wymiarów jedynie nakreślając samą ideę pracy i posługiwania się.
Sama zasada działania jest bardzo prosta, co uwidoczniają fotografie poniżej i obok. Nożyk ( ostrze ) ma wejść w przestrzeń pomiędzy samym depronem a spoiną na głębokość z góry ograniczoną. W trakcie cięcia nie może uszkodzić ścianki naprzeciwległej.
Soudal, Purex, Chemolan - usuwanie spoiny klejowej.Cięcie rozpoczynamy od oparcia sanek o ściankę depronu i delikatnym ruchem zagłębiamy ostrze w spoinę do momentu aż "sanki" ograniczające oprą się cała powierzchnią o ściankę.
Teraz równym i posuwistym ruchem przesuwamy nóż wzdłuż spoiny. Wystarczy nam jedno przejście. W ten sposób odcięliśmy jedną stronę spoiny. Nóż po obróceniu ponownie wbijamy i odcinamy drugą część spoiny.
Soudal, Purex, Chemolan - usuwanie spoiny klejowej.W trakcie cięcia staramy się o to, by "sanki" cały czas dokładnie przylegały do ścianki. Wszelki pośpiech jest nie wskazany, ruch noża powinien być w miarę stały i jednakową siłą.
Oczywiście fotografie obok to tylko zdjęcia poglądowe na kawałkach sklejonego ze sobą depronu.


środa, 8 października 2014

Malowanie modeli depronowych

O malowaniu i zdobieniu modeli wykonanych z depronu pisałem w swoim poradniku już jakiś czas temu. Nie wszystkie aspekty tego tematu jednak zostały przeze mnie poruszone.
Budując ostatnio "Gintera" w trakcie malowania popełniłem kilka błędów, o których chciałem teraz powiedzieć. W sumie wydawać się może, że malowanie modelu to prosta i oczywista sprawa.
Fakt, oczywista pod warunkiem przestrzegania pewnych zasad, a praktycznie zasady jednej, czyli utrzymania właściwej powierzchni przed i w trakcie samego malowania. Właściwa powierzchnia to powierzchni w miarę równa i czysta. Proces obróbki depronu, jego szlifowanie często powoduje uszkodzenia jego powierzchni. Jak z nimi walczyć ?.

Malowanie modeli depronowych.
Czystość warsztatu, obróbka na równym blacie pozbawionym zadziorów, plam żywicy, CA oraz luźno leżących kawałków materiałów balsy i narzędzi. Takie postępowanie gwarantuje nam w miarę równą strukturę wyjściową.
O ile już dojdzie do jakiegoś uszkodzenia materiału musimy go wyszpachlować.
Malowanie modeli depronowych.Przed samym szpachlowaniem powierzchnię szlifujemy papierem o gradacji 220, następnie dokładnie odpylamy całość poprzez przetarcie szerokim, miękkim pędzlem, odkurzenie odkurzaczem z założoną szczotką z długim włosiem i na końcu wytarcie wilgotna gąbką.
Po wyschnięciu możemy przystąpić do uzupełnienia dziur, uszkodzeń. doskonale sprawdza się w tym masa szpachlowa finisz firmy Superprofi dostępna w marketach budowlanych. masę nakładamy cienkimi warstwami z pomocą starej karty bankowej lub telefonicznej.
Malowanie modeli depronowych.Po wyschnięciu całość dokładnie szlifujemy i znów odpylamy jak poprzednio.
Po tej operacji cały model pokrywamy warstwą kleju polimerowego ( DRAGON ) zmieszanego z denaturatem do konsystencji gęstego mleka. Artykuł o  klejach i klejeniu.
Po około 24 godzinach model dokładnie przecieramy benzyną ekstrakcyjną w celu jego odtłuszczenia. Zwracam uwagę na tę czynność, gdyż w przeciwnym wypadku spotka nas nie miła niespodzianka w postaci odchodzącej farby. Farba odchodzi w trakcie odrywania taśmy maskującej. Samo malowanie najlepiej wykonywać aerografem.
Po nałożeniu wszystkich kolorów, naklejeniu naklejek, dorysowaniu linii podziałowych, wybrudzeniu i nanoszeniu śladów eksploatacyjnych cały model zabezpieczamy z pomocą Sidoluxu.
Kładziemy minimum dwie warstwy w godzinnych odstępach czasu.


Malowanie modeli depronowych.

Takie postępowanie daje nam właściwy i oczekiwany efekt finalny.

poniedziałek, 20 stycznia 2014

Nowe sztuczki , nowe kleje.

Budowa modeli to ... walka, walka z samym sobą, walka z materią, walka z prawami fizyki, chemii etc. Bywa często, że wywarzamy drzwi dawno otwarte, szukamy rozwiązań dawno przez kogoś podanych na talerzu. Jeśli trafiłeś tu właśnie i jesteś w trakcie poszukiwań dalszych, a masz chwilę czasu, to być może znajdziesz i coś dla siebie.

Uaktualniłem trochę informacji w temacie obróbki depronu, EPP, wpadły jakoweś nowe kleje do opisania.


depron triki i sztuczki


Zapraszam do depronowego warsztatu  w Baterflajowym Świecie : http://motylasty.pl