niedziela, 29 czerwca 2014

Panda Sport firmy Multiplex - uzupełnienie.

Jako, że dostałem trochę maili odnośnie Pandy tyczących głównie napędu i wymiarów lotek, to informuje iż silnik to EMP 2826, do tego regulator Dynam 25 A, wymieniony ostatnio , ale jeszcze nie sprawdzony w locie na Turnigy Plush 18 A.
Panda Sport - Multiplex
Oryginalny kołpak z łopatami 7x4 wymieniłem na kołpak Graupnera z łopatami CamProp 8x4,5.
Pobór prądu w tej konfiguracji oscyluje w granicach 14,5 A.
Lotki wycięte w odległości 14 cm od nasady kadłuba i 10 cm od końcówek płata.
Głębokość lotek to 3 cm. Serwo mocowane w odległości 21 cm od nasady kadłuba.
Myślę, że jest to optymalna konfiguracja.
Uzyskuje czasy lotu w granicach 20 minut w warunkach a'termicznych, przy czym na samym napędzie ok 5 minut przy zastosowanym akumulatorze 850 mA trzy celowym.

Pandemonium

Panda-Sport MPXPandemonium :)

Udało mi się ulotnić Pand Multiplexowych sztuk dwie. Obie praktycznie bardzo podobne, jedyna różnica w silniku.
Co mogę powiedzieć po miesiącu latania tym modelem ?
Polecam, jak raz polecam. Nie testowałem jej jeszcze w warunkach zboczowych, ale ufny jestem, ze będzie to niezła zabawa, czekam tylko na stosowne warunki pogodowe. model niesamowicie zwrotny, narowisty. Nie oszczędzam go, zaliczyłem lądowanie a właściwie otarcia o drzewa, uderzenie w bramkę piłkarska w trakcie próby przelotu pod nią. Bardzo przemyślana konstrukcja, łatwa w naprawie. latałem też bez użycia lotek - trochę nudnawo. Dlatego też proponuję od razu wstawiać lotki.

Zapraszam do obejrzenia filmiku.


20 000 wejść na bloga - TADA

W sumie nie wiem czy się cieszyć, czy raczej łbem swym mało golonym walić w najbliższą ścianę, czy też inny mur. No bo co ?, z jednej strony w pół roku przybyło mi 10 tyś nowych wizyt, z drugiej zaś co to jest 10 tyś. ? Byle kretyn ( z całym należnym kretynom szacunkiem ) obrazi kogoś, zrobi coś kretyńskiego - wszak kretynem jest, potem w kretyństwie swym z owegoż wyczynu kretyńskiego film nakręci, film ten zamieści na jakimś szajsbuku, czy tez innym tubie i już mu leci w miliony w czasie znacznie krótszym.
Czy zazdroszczę kretynom ?. Ależ oczywiście :)
Człek się stara, produkuje, wymyśla i ....... byle kretyn ma więcej ode mnie.


Zastanawiam się nad sensownością tego co robię, nad sensownością w znaczeniu prezentowania tego co mnie interesuje. Bo w sumie widzę, że licznik bije, może czasami wolniej, czasami szybciej. Tendencja jak najbardziej rosnąca. Oczywiście nie robię tego dla wspomnianego licznika, gdyby tak było, pewnie już dawno byłbym .... kretynem. Ot po doświadczeniach z serwisem "biernym" zamiarem moim w trakcie powoływania do życia tego bloga była jakowaś interakcja z czytelnikiem. A interakcji tej jakoś cały czas nie widzę. Szukam przeto winy, głównie w samym sobie, szukam przyczyn tego stanu rzeczy. Chodzę po wielu blogach tematycznych w obszarach moich zainteresowań, nie tylko modelarstwo, czy fotografia.
I dostrzegam tam kontakt, dwustronny kontakt pomiędzy pisaczami a czytaczami. Cóż może wymaga to w moim przypadku dłuższego czasu. a może wymaga to zupełnie innego podejścia z mojej strony.

Na ten moment chciałem pozdrowić czytelników i zaglądających w mój świat, chciałem im wszystkim podziękować i chciałem prosić jednocześnie od czasu do czasu o jakieś słowo. Słowo aprobaty, słowo krytyki, słowo jakiekolwiek. Jeszcze tu mimo wszystko trochę pomarudzę.

A z innej beczki, Blizzard Multiplexa sobie czeka, czeka az mnie najdzie ochota do jego złożenia.

niedziela, 22 czerwca 2014

Przed pierwszym lotem.

Środek ciężkośći w modelu RCTym razem zamieściłem na zaprzyjaźnionej stronie MODELMOTORU artykuł poświęcony przygotowaniu
Środek ciężkośći w modelu RCmodelu do oblotu. Stanowi on niejako po poprzednich tekstach traktujących o budowie modeli, doborach silników, śmigieł itd  następny krok do celu. A celem jest nic innego tylko poprawnie odbyty lot modelem RC.
Starałem się skupić głównie na sposobach kontroli geometrii modelu, wyważaniu, rozmieszczaniu wyposażenia.

Fragment tekstu :
"Kolejnym krokiem w naszych pomiarach jest sprawdzenie kąta zaklinowania płata i usterzenia. Czynności tej nie możemy w żaden sposób bagatelizować. W przypadku budowy modelu z zestawu zazwyczaj sama konstrukcja modelu już wymusza sama z siebie prawidłowe ustawienie tego kąta. O ile nie popełniliśmy błędów w trakcie montażu zestawu możemy to traktować jaką czynność typowo kontrolną. W przypadku budowy modelu na podstawie planów, własnego projektu czy też modelu z przeszłością dla nas nie wiadomą pomiar ten staje się koniecznością. Pomiaru takowego dokonujemy z pomocą odpowiedniego przyrządu.
 Fotografia 6 – jest to kątomierz modelarski zbudowany w oparciu o plastikowe elementy i dwie rurki aluminiowe. Zewnętrzne ramiona urządzenia są rozsuwane i pozwalają na pomiar płata o cięciwie około 40 cm. W handlu dostępne są podobne przyrządy produkowane przez firmy Great Planes, Graupner i wiele innych. "

Myślę że to co pisze przyda się głównie początkującym modelarzom i pilotom.
Tradycyjnie zapraszam do zapoznania się

wtorek, 17 czerwca 2014

Nie ma ryzyka, nie ma zabawy cz. 2

I drugi filmik "szaleńca". Czym dłużej się przyglądam, tym bardziej nachodzi mnie ochota na takowe latanie.
Niesamowita precyzja prowadzenia modelu. Wszak nie są to loty FPV, model prowadzony jest w sposób tradycyjny. Zaciekawił mnie też sprzęt z którego korzysta pilot.
Nie typowa aparatura jedno drążkowa firmy Becker.
Warto popatrzyć jak ten Pan lata.

Nie ma ryzyka, nie ma zabawy cz.1

Trafiłem na ciekawy i w mojej opinii dość powiedzmy kontrowersyjny filmik modelarski.
Z jednej strony podziw dla kunsztu pilota, z drugiej zaś......
Cóż latanie blisko ludzi, blisko samochodów i miejsc publicznych.
Każdy lubi się w pewien sposób popisać, ale to już momentami zbyt duże ryzyko,
brak wyobraźni i jakaś forma głupoty. Ale to tylko moje zdanie.
Co nie zmienia faktu, że wielki podziw dla tego Pana za umiejętności.



niedziela, 15 czerwca 2014

Industriada 2014 cz.2

Jak wcześniej zapowiadałem  wybraliśmy się całą grupa ( prawie - Zbyszku żałuj ) polatać pod publikę.
Miejsce Szyb Krystyna w Bytomiu.
Na miejscu okazało się, że :

  • warunki do startu nie najlepsze
  • warunki do lądowania prawie tragiczne
  • wiatr silny, porywisty i ze złej strony
  • mocne turbulencje spowodowane zabudową
  • silne zachmurzenie
  • przelotne opady

Czyli generalnie w sam raz, żeby się fajnie pobawić. Pierwszy poszedł Piotr, start z wiatrem, silnym wiatrem. Nie ryzykował startu pod wiatr ze względu na stojący obok budynek szybu i drzewa. A potem jakoś już poszło. W sumie obyło się bez jakichkolwiek kraks, zniszczeń etc.
Pisałem wcześniej w poprzednim poście o eutanazji Mustanga. Zabrałem go ze sobą na "pokazy" i znalazł nowego właściciela.:)

Kilka obrazków.

INDUSTRIADA 2014 BYTOMINDUSTRIADA 2014 BYTOM

INDUSTRIADA 2014 BYTOMINDUSTRIADA 2014 BYTOM

INDUSTRIADA 2014 BYTOMINDUSTRIADA 2014 BYTOM

Może w przyszłym roku też nas zaproszą, a może kiedyś będzie nam dane polatać i dla ..... naszego miasta

wtorek, 10 czerwca 2014

Udręka i ekstaza

P-51D MUSTANGJest taka powieść Irvinga Stone'a "Udręka i ekstaza". Dla tych, dla których takie pojęcia jak architektura, malarstwo, rzeźba, kadr, kolor czy też sam Bounarotti nie są obce, całkowicie obcym będzie to, co dane mi było przeżyć w dniach ostatnich. Udręka moja to lądowanie w ostatnią sobotę Mustangiem na drzewie w trakcie pokazów, to poprawki przed felernym lotem, zmiana serw, malowania trwające kilka godzin. Ekstazy zaś dostąpiłem dzisiaj decydując się na ..... jego eutanazję. Tak, po trzech sezonach czasami ostrego latania tym modelem postanowiłem związek nasz zakończyć. Model został wybebeszony, pozbawiony serwomechanizmów i idzie w odstawkę.
Świeć panie nad jego mało balsową duszą i daj mu spokojnie odejść do krainy wiecznych łowów.
Ekstazy dostąpiłem też przy okazji ostatnich lotów Pandą, podkusiło mnie, by zmienić jej śmigło, oryginalny kołpak MPX-a odstawiłem i założyłem kołpak Graupnera z łopatami Camprop 8x4,5.
Mało orgazmu nie dostałem, wydawało mi się że motorek pędzący to maleństwo nie da rady, że się będzie grzał, odcinał regler. Wszak powiększyłem zarazem i skok i średnicę z 7x4. Wykonałem ćwiczebnie dwa loty i już wiem że ten napęd w modelu pozostanie. Panda grzeje na nim fantastycznie w górę.
A przy okazji składam właśnie na zamówienie już drugą, tym razem z mniejszym i słabszym napędem.
Będę miał niezły materiał porównawczy. Generalnie coraz bardziej podobają mi się te MULTIPLEXY.
Czas zastanowić się na Blizzardem. A co z tym wszystkim ma wspólnego Irving Stone i Michał Anioł  ?
Nic, po prostu tytuł książki jakoś tak mi pasował . A swoją drogą, jeśli nie czytałaś, czy też nie czytałeś jeszcze tej książki, to ...... żałuj i  raczej nie przyznawaj się do tego.


środa, 4 czerwca 2014

Industriada 2014

W ramach tegorocznej INDUSTRIADY grupa TARNOGÓRSKICH LATAWCÓW  wystąpi w tym roku w dniu 14 czerwca pod szybem Krystyna. Od godziny 17.00 - prezentować będziemy modele zdalnie sterowane samolotów, motoszybowców, kopterów. Oczywiście wszystko to uzależnione od pogody.
Jakoś tak dziwnym trafem promujemy w ten sposób już kolejny raz Bytom, a nie Tarnowskie Góry.
Może kiedyś się to zmieni.
Wszystko to na zaproszenie Młodzieżowego Domu Kultury nr 2 w Bytomiu i przy zaangażowaniu firmy ARMADA DEVELOPMENT.
W ubiegłym roku można nas było ujrzeć w trakcie dni otwartych pól golfowych na Srebrnych Stawach.



Program będzie obejmował :

  • loty motoszybowcami
  • loty modelami akrobacyjnymi
  • pokaz koptera
  • pokaz walki powietrznej
  • pokaz latania w systemie uczeń - trener z możliwością spróbowania swoich sił

Impreza najpewniej będzie przez nas nagrywana z powietrza.

Pełny program INDUSTRIADY

Zapraszamy znajomych, przyjaciół, wrogów i innych zainteresowanych.