Czacha dymi, gdyż produkuje się człek jak ..... pisze, pokazuje, czeka i .... zero odzewu.
A tak na serio, zastanawiam się ganiając od czasu do czasu po różnych miejscach, szajsbukach i innych, dlaczego ludzie których znam osobiście i bardzo sobie cenię, ludzie którzy coś mogliby przekazać, ludzie nie banalni, siedzą cicho. A to Artur fotograf i maniak kamieni ( Misiek do Ciebie mówię ) , a to Ewelinka, której relacje ze wspinaczek po górach i zdjęcia o zawrót głowy przyprawiają, a to Andrzej maniak siekier, noży i tasaków, spod rąk którego cuda wychodzą, a to Betina, której rysunki, projekty tatoo jakoś tak przykuwają uwagę. Siedzą na wszelkiej maści forach, tyczących jedynie podobnym ich maniaków nie wychodząc szerzej do ludzi, kręcąc się jedynie w wąskim gronie im podobnych, pozostają w ukryciu. Nie powiem, wciąga mnie to pisarstwo, wciąga mnie ciekawość ocen.
BaterflajowyŚwiat obchodził będzie niebawem dziesięć lat swego istnienia. Statyczna strona, której jedynym łącznikiem z czytelnikami moimi jest księga gości chciałbym przenieść tutaj, własnie na platformę blogową. Nie wiem jednak tak do końca, czy ma to sens. Startując z tym projektem bloga przeszło pół roku temu miałem nadzieję na interakcję, miałem nadzieję na dyskusję, wymianę polemik etc. Obserwuję zastój na forach, coś co niejako pędziło do przodu powoli zwalnia. I tyczy to for, których jestem czynnym uczestnikiem, moderatorem. Chętnie poznam innych opinię, tylko że Ci inni też siedzą jakoś cicho w znacznej mierze ograniczając się do szajsbukowania i naszoklasowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz