ZRYTY PALNIK

Czasami lubię pobawić się obrazem. Fotografia jako taka, nazwijmy rzecz po imieniu nie najlepiej mi wychodzi. Z tysięcy, które zrobiłem podoba mi się zaledwie garstka. Dlatego też powiedzmy, że eksperymentuję z formami, gdzie fotografia jest tylko kawałkiem innej całości. Nie dorabiam przy tym żadnej filozofii do tego co próbuję uzyskać. A nie zawsze efekt jest taki, jakiego oczekiwałem.
Cały czas się uczę, szukam. Walczę z Corelem, Kritą, Sketchupem, tabletem graficznym.
Postanowiłem uporządkować tego bloga, stronę www.motylasty.pl i powołać coś nowego, gdzie przeniosę wszystko to co tyczy obrazu, grafiki itd.



Zapraszam w nowe miejsce, które nazwałem projekt ZRYTY PALNIK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz