To co widać na fotografiach to stan sprzed trzech dni.
Nie byłbym sobą, gdybym paru słów krytyki pod adresem tego bądź co bądź fajnego modelu nie przytoczył.
Co mi się nie podoba ?
Nie podoba mi się sposób mocowania serw usterzenia,
sposób co prawda bardzo wygodny, zapewniający
sztywność napędów i brak luzów, co jest niezwykle istotne w tej klasie modeli. Jednak w przypadku potrzeby wymiany serwa praktycznie nie mamy takowej możliwości.
Serwa zostają na stałe zabudowane i tyle.
Dlatego też dobrze jest w mojej opinii nie oszczędzać na nich i nie wkładać najtańszych serw plastikowych. Po przemyśleniach doszedłem też do wniosku, że jednak dobrze jest zainstalować w ogonie dwa serwa.
- Po pierwsze mamy możliwość uzyskania steru kierunku.
- Po drugie możemy ten kierunek w razie potrzeby domiksować do lotek.
- Po trzecie, gdybyśmy mimo wszystko jedno z tych serw uszkodzili, wtedy na drugim spokojnie robimy usterzenie wysokości.
Kolejna sprawa to wspomniana wcześniej duża ilość prętów szklanych na obu powierzchniach płata.
To będzie wymagało mocnego szlifowania i szpachlowania, sprawa ta tyczy tez kadłuba. Wzdłuż całego kadłuba biegną cztery takie pręty. Poczyniłem już pierwsze próby zaszpachlowania prętów w usterzeniu i wynik wydaje mi się zadowalający. Nie zdążę z oblotem w ten weekend, właśnie z powodu wspomnianego szpachlowania. C.D.N.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz