Jest to kamera FullHd pracująca w dwóch trybach, raz jako kamera i jako aparat cyfrowy.
W pierwszej części postanowiłem przybliżyć sam wyrób, przedstawiając zestaw, który w łapska me wpadł. W części drugiej napiszę trochę o szczegółach jeśli chodzi o parametry techniczne.
Część trzecia to być może kilka ujęć nakręconych tą kamerką i trochę fotografii.

Ogólnie kamerka i reszta wyposażenia została zapakowana w "cyrkowej natury" pudełko.
Pudło pełne reklamowych ujęć i stosownych opisów.
Wszystkie elementy zestawu doskonale zabezpieczone i zapakowane w plastikowym body.

- kamera,
- obudowa podwodna,
- uchwyt do mocowania rowerowego,
- uchwyt do mocowania kamery do kasku,
- kabel USB,
- kabel video, rzepy, paski mocujące, instrukcja w języku polskim

kartą waży 64,7 grama. Nie bagatelną sprawą są jej gabaryty. Kamera wielkościowo podobna jest do GoproHero. Wyrób głównie dedykowany jest sportowcom. W zastosowaniach "lotniczych" jej kształt nie jest kształtem optymalnym.
Porównałem ją z kamerami, których do tej pory używałem, to znaczy z kamerą Turnigy i typowo lotniczą FlyCammOne. Tutaj palmę pierwszeństwa dzierży FlyCamm z racji opływowego kształtu, ruchomego obiektywu, jest też lżejsza od Overmaxa, ale niestety optycznie znacznie gorsza.
Elementy sterujące Overmaxa to zaledwie dwa duże o wyraźnie wyczuwalnym skoku przyciski. Cała reszta sterowania kamerą
odbywa się poprzez ekran dotykowy. Z jednej strony plus, gdyż niewątpliwie wpływa to na wagę kamery, z drugiej zaś rodzi obawy o trwałość tego ekranu.
Reasumując na pierwszy rzut oka robi wrażenie produktu solidnego, oczywiście jest to wyrób znacznie niższej klasy niż Gopro.
Przemawia za nim jednak niewątpliwie cena i bardzo bogate wyposażenie. Jedynie czego mi w niej brakuje, to kabla Hdmi i ładowarki.
Sama kamera zasilana jest zwykłym kabelkiem USB podłączanym do komputera.
W części następnej przedstawię szczegółową specyfikację techniczną i opis możliwości.