poniedziałek, 9 września 2013

Zlin Z-50 Marka Rokowskiego

W trakcie urlopu mazurskiego w rozmowie z Markiem Rokowskim  http://www.napolskimniebie.pl/ padła propozycja budowy, opisania, oblatania i zrecenzowania nowego modelu. Cóż, jako ze leń mnie ostatnio dopadł i jakoś nijak nie mogę się w sobie zebrać, by coś nowego "od siebie" dać, postanowiłem się podjąć. Dotarła do mnie po kilku dniach paczka. W środku wycięty Zlin. Oczywista zaraz pogrzebałem po necie, by jakieś fajne malowanie mu dobrać. Myśl pierwsza - Żelazny, ale jako, ze już trochę modeli w tym malowaniu lata, przeto szukając dalej natrafiłem na malowanie Red Bull.




Prócz tego oczywiście przewaliły mi się przez monitor i inne malowana, a to Honda, a to jakieś typowo aeroklubowe. W tej chwili się waham, wybór jednak chyba będzie po stronie RB. Natenczas paczkę rozpakowałem, zbieram jakieś rysunki, by zebrać przed zabraniem się za budowę trochę dokumentacji. Paczka doskonale zapakowana, we wnętrzu wszystko poukładane i zabezpieczone. trochę elementów z EPP, komplet kółek, waku wydmuszka z maską silnika w dwóch częściach, owiewka pilota, węgle, druty, kilka elementów ciętych laserowo ze sklejki. Właściwie chyba wszystko, co potrzebne  do zbudowania modelu.



Za dni parę zabieram się za budowę, jak tylko uporam się z innymi obowiązkami. natenczas serdecznie Marka pozdrawiam :). O fakcie tym oczywiście powiadomię w miejscach ku temu stosownych.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz