piątek, 1 listopada 2013

Toto - 1 z Knurowa, a sprawa nieśmiertelności.

Nadziałem się dzisiaj na wątek poświęcony ToTo-1, a raczej jego dość istotnej modyfikacji polegającej na zastosowaniu profilu KFM-3. Temat opisany na peefemie : http://pfmrc.eu/index.php?/topic/37937-toto-1-pierwszy-model-reaktywacja-23-x-film/page__st__20
A jako że dzisiaj święto tych, których już nie ma pełen zadumy i mając w pamięci ile radości dało mi kiedyś zaprojektowanie i oblatanie tego modelu gmeram myślowo nad powtórnym zabraniem się za projekt modelu dla początkujących.
Wiem, wiem modeli takowych cała masa jest, a to Zefir Piotrowy, a to RWD-5 by Skazoo.
Ale męczy mnie, tym bardziej że zobaczyłem jak ToTo-1 fajnie sobie radzi na tym profilu. Smaczku jeszcze dodał fakt, ze model ten został zbudowany prze mojego imiennika, a imiennik ów zamieszkuje w miejscu, co to które jest sercu memu bliskie, a takoż i lata nim na lotnisku Gliwickim.
Za pozwoleniem Tomka zamieszczam fotki jego ToTa.






Chyba przysiądę i pomny faktu ile projektów mam rozgrzebanych dodam do nich kolejny raz projekt modelu dla początkujących, wszak zimowe wieczory idą.
Ciekaw jestem opinii innych, czy warto dzisiaj w dobie ogólnodostępnych modeli dla nowicjuszy bawić się kolejny raz w taki projekt. Z drugiej zaś strony są to gotowce, uczą one jedynie latania, ale nie uczą ..... modelarstwa.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz