wtorek, 30 czerwca 2015

Naprawa modelu z EPP - podwozie FOXA

FOX - naprawa podwozia
FOX - naprawa podwozia Przydzwoniłem ostatnio dość mocno Piotrowym Foxem.
Ot chciałem zobaczyć jak ten model zachowuje się w powietrzu.
Wszak miałem kiedyś FOXA 1800. Piotrowy jest większy 230 cm rozpiętości i w powietrzu zachowuje się w mojej opinii znacznie lepiej.
Zbyt niskie wyjście z pionowego pikowania spowodowało uderzenie o ziemię, praktycznie to było lekkie muśniecie murawy lotniska, mały huk, tuman kurzu i wyskakujące z nor krety.
Okazało się, że zniszczyłem podwozie.
No cóż powiedziało się A, trzeba powiedzieć i B.
Zabrałem kadłub na swój warsztat. Po oględzinach rozciąłem kadłub w części dolnej i wyjąłem uszkodzone mocowanie kółka.
Samo mocowanie jest bardzo "liche", zrobione z polipropylenu, czyli nijak skleić się tego nie da. Sposób w jaki zostało to wykonane przez producenta woła o pomstę.
FOX - naprawa podwozia

Widać to na pierwszej fotografii z prawej strony, cienkie ścianki i bzdurna konstrukcja, ścianki boczne trzymają się się ścianki spodniej jedynie na swych końcach. Nie wiem po co te otwory ulżeniowe, wszak osłabia to całość. Kleić się tego nie da, laminować też nie, postanowiłem ten element wykonać od podstaw.
Myśl pierwsza - amelinium, ale akurat nie miałem stosownych kształtowników, dlatego też całość wykonałem z kawałków tworzywa ABS w czarnym kolorze. Element wyszedł wręcz
FOX - naprawa podwoziapancerny. 

FOX - naprawa podwoziaOd dołu dałem dodatkowe usztywnienie pomiędzy kołem, a częścią spodnią. Po wyschnięciu nawierciłem otwory pod
ośkę kółka, zamocowałem oponę. Obsada podwozia został w kilku
kawałkach odcięta co uwidaczniają fotografie 2 i 3.
Podwozie zostało wklejone w swoje miejsce z pomocą CA,
następnie podoklejałem odcięte kawałki EPP, wszystko
na CA i przyspieszacz. 
Po wyschnięciu i wyszlifowaniu całej obsady kółka
całość wyszpachlowałem z pomocą żywicy 5 min z dodatkiem talku technicznego.
Od dołu dokleiłem kołnierz wzmacniający wycięty z płytki białego polistyrenu.

Wyszło to PANCERNIE :)



2 komentarze:

  1. Bardzo ciekawie napisane. Liczę na więcej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Będzie więcej, proponuję śledzić bloga. Wiem, wiem dawno nic nie pisałem, ale obiecuję poprawę.

    OdpowiedzUsuń