No własnie jak długo można budować zwykłego deproniaka ?
Zaręczam, że można długo, czego dobitnym przykładem jest fakt ze wczoraj oblatałem model, którego budowa ruszyła w roku 2010. Model rodził się w bólu, parokrotnie zmieniałem założenia już na etapie projektu i rysunków. W trakcie samej budowy też nastąpiło kilka zmian.
ToTo-3 wczoraj wreszcie poleciał. Zdjęcia z budowy i pełna dokumentacja niebawem w Baterflajowym Świecie po dokładnej weryfikacji właściwości lotnych i kolejnych regulacjach. jest to mój pierwszy model w układzie górnopłata tylnonapędowego, stąd też przede mną cały proces regulacyjny. Dopiero później nastąpi poprawka w planach.
Model przed lotem prezentuje się tak :
Układ górnopłata, gdzie tytułem eksperymentu postanowiłem zaopatrzyć
go w klapy prócz lotek. Dodatkowo przewidziałem możliwość powiększenia rozpiętości poprzez dokładane końcówki płata.
Obszerny kadłub, co daje możliwość wsadzenia jakowegoś lekkiego wyposażenia pod FPV. Konstrukcja raczej budżetowa, czyli depron plus trochę balsy, sklejki owocówki. Mały regulator około 30 A , do tego silnik typu dzwonek.
Sterowanie :
- kierunek,
- wysokość,
- lotki,
- ewentualne klapy.
Myślę że możliwym byłoby dodanie do kadłuba pływaków i start z wody.
Być może sprawdzę takowa okoliczność.
Kadłub malowany farbami do styropianu w sprayu, skrzydła i usterzenie oklejone taśmami pakowymi i prasowane.
Dzięki Zbyszkowi (Zbig Cover) udostępniam jeszcze trzy fotki z oblotu modelu. Zbyszku wielkie dzięki. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz