Panda została gruntownie przebudowana i wyremontowana.
O założeniach samej przebudowy pisałem w pierwszej części.
Jak to lata ?
Zupełnie Inaczej.
Zmiany w geometrii spowodowały to, że modelu należy teraz pilnować,
brak wzniosu całkowicie zmienił charakterystykę lotu, PANDA już się sama nie "prostuje". Jak ją zostawisz, tak gna. Nie ma mowy o lataniu ( szybowaniu ) na samym kierunku i wysokości. Ster kierunku już tylko powoduje odchylenie kadłuba od osi lotu , ale nie wprowadza modelu w zakręt. O ile poprzednia PANDA chętnie wchodziła w lot plecowy i o dziwo nie wykazywała tendencji do samoistnego wychodzenia z tego stanu pomimo wzniosu,
o tyle nowa PANDA nie widzi teraz sama różnicy, czy gna normalnie czy też na pleckach.
Normalnie widać, że jest jej wszystko jedno. I co najweselsze PANDA lata bez problemu na żyletę.
Proces przebudowy i przeróbki opisałem w Baterflajowym Świecie. Tam też o samej budowie tego modelu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz