Pamiętnik ? Chyba jednak nie, ktoś kto pamiętniki pisuje raczej skrywa je głęboko na szuflady dnie, bojąc się by światła dziennego raczyć nie ujrzały. A może próba wywołania dysputy, egocentryczna chęć skłonienia innych do przemyśleń w aspekcie samego siebie, choć z drugiej strony po co ?. Wszak to jak pchanie się z buciorami pomiędzy truskawki, jak wydzieranie się na środku jeziora, bojąc się jednocześnie, że ktoś ten ryk usłyszy. Nie cierpię piątków, uświadamiają mi, że kolejne parę dni minęło, o ile do godziny szesnastej jeszcze jakoś potrafię funkcjonować, o tyle później to istny horror.
Wsiadam o tej szesnastej w samochód, żegnam oczami .........
Byle do poniedziałku.
Przed chwilą widziałem Anioła, wszedł do mojego biura, zapytał czy pamiętam o wydrukach.
O wszystkim mogę zapomnieć, ale nie o ..............
Byle do poniedziałku.
Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek - Jeana-Paul Sartre, wiele mądrych słów powiedział.Pozwolę sobie jednak zdanie to dokończyć.
Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek, a szczęściem innego jest ….... poniedziałek.
Byle do poniedziałku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz