"Z pudła brane", tym określeniem będę nazywał od teraz moje boje z plastikami. Do tej pory przez lata kleiłem jedynie modele takich firm jak : Tamiya, Italeri, Dragon, Academy Minicraft i Trumpeter.
Tym razem postanowiłem sięgnąć po wyrób zza wschodniej granicy. T-34 już u mnie na półce stoi, jest to jednak wersja z armatą 76 produkcji Tamiyi - model już leciwy. Czołgi radzieckie jak i radzieckie samoloty to dla mnie może nie kwintesencja, ale coś powiedzmy fajnego.
Sam model zapakowany jest w solidne pudło, jak każdy wyrób Zvezdy na stronie czołowej fajna grafika, na tylnej zdjęcie samego modelu, po bokach tabela kolorów potrzebnych farb, podane wymiary, ilość elementów itd.
Ramki z elementami zapakowane w dwa worki foliowe.
Doskonale zabezpiecza to wszystkie elementy modelu.
W osobnym woreczku znajdziemy elementy przezroczyste, kawałek siatki oraz dołączone kalkomanie.
W przypadku tego modelu mamy dwa schematy malowania.
Dołączona instrukcja modelu w czytelny sposób objaśnia kolejność
jego składania i klejenia, pierwsza strona to krótki rys historyczny, uwagi itd, Znajdziemy tu opis ramek z numeracją poszczególnych elementów użytych do budowy modelu, niektóre z części widocznych na ramkach są wykreślone z opisu ramek, co pozwala domniemywać, że w tym konkretnym modelu nie są one używane, ale może pojawiają się w innym T-34 Zvezdy. Dołączona jest instrukcja malowania w postaci kolorowej wkładki z wyszczególnieniem farb z palety Zvezdy i ich odpowiedników Tamiyi.Jak wspomniałem wcześniej będę kleił metodą "prosto z pudła", czyli żadnych toczonych luf, pięciu blach itd. Nie mam zamiaru tez bawić się w jakieś pomiary i sprawdzania zgodności z dokumentacją i skalą.